- 6 dni na Krutyni
- Meksykańska przygoda
- Kajakiem po Gdańsku
- Odra, czyli tam i z powrotem
- Kajak do wszystkiego? Dag „Tiwok Evo” i Perception „Expression 14,5”
- Kamienna XXX
- Kajaki na boisku
Mieszczuch w trzcinach
Nigdy, w całej swojej naiwności, nie uważałam się za typowego mieszczucha. Nie żebym posiadała dostęp do jakichś specjalnie przeprowadzonych badań, które pozwoliłyby określić cechy charakterystyczne standardowego mieszkańca aglomeracji. Opierałam się raczej na dość prymitywnych stereotypach. Sądziłam, że skoro nie boję się pająków, a zamiast perfum wolę stosować na spływach dym z ogniska, to łatki mieszczucha nikt mi bezkarnie nie przypnie. Aż do zeszłego roku…
Biebrza, żar leje się z nieba, pogoda iście wakacyjna, a w moim kajaku, w wodoszczelnym worku, dwa telefony. Oba, a jakże, włączone. Jeden, bo przecież mam imieniny i spodziewam się życzeń, drugi – bo to służbowy telefon alarmowy i w każdej chwili mogę otrzymać zgłoszenie o potrzebującej pomocy foce na polskim wybrzeżu, więc będę musiała koordynować akcję ratunkową (przy tej okazji pozdrawiam wolontariuszy Błękitnego Patrolu WWF – wiem, że są wśród nich prenumeratorzy WIOSŁA). I rzeczywiście – nie pomyliłam się. Do moich uszu co i rusz dobiegało buczenie sygnalizujące kolejne SMS-y, ale tylko z telefonu prywatnego. Chyba nigdy nie otrzymałam tylu życzeń! A przynajmniej tak mi się wtedy wydawało…
Powściągnęłam jednak ciekawość (a może to lenistwo) i telefon wyjęłam z worka dopiero na biwaku. Niemożliwe! Tylko 2 SMS-y?! Podczas wieczornego ogniska zagadkę zaginionych wiadomości rozwikłał wprawny ornitolog: „A słyszeliście dziś bąki? ”. No cóż, chwilowo straciłam wiarę w siebie…
W tym roku, podczas majówki w Narwiańskim Parku Narodowym, już żaden ptak, którego słychać, a nie widać, bo tak sprytnie ukrywa się wśród trzcin, nie nabił mnie w butelkę. Choćby nawet dla zmylenia naiwnego mieszczucha próbował tym razem udawać telefon służbowy.
Jaki z tego morał? Spływy uczą (pokory). Michał Wyganowski przekonał się o tym na wodach Zatoki Kalifornijskiej podczas opływania przylądka Punta Concepcion przy dużej fali, a Krzysztof Uściński – gdy złamał wiosło, płynąc pod prąd Odrą. Kazimierz Gnat również przeżył niejedną przygodę, gdy w 1946 roku wyruszył z przyjacielem w kajakową podróż Ropą, Wisłoką i Wisłą – gorąco zachęcam do lektury tej niezwykłej opowieści z czasów, gdy nierzadko szlak kajakarza zagradzały wysadzone mosty.
W przedwakacyjnym wydaniu WIOSŁA wybierzemy się też na Krutynię i sprawdzimy, kiedy pływać, by nie stać na rzece w korku. W dziale „Sport” zainaugurujemy tematykę kajak polo, poznając zasady gry i historię tej dyscypliny w Polsce. A na koniec, jeszcze przed wyruszeniem na letni spływ, zaśpiewajmy „Kamiennej” 100 lat!
Monika Łaskawska
6 dni na Krutyni
Krutynia – piękna i urokliwa czy zatłoczona i niezbyt dzika? Po przeczytaniu artykułu Kamila Kopyścia zapragniecie udać się tam na relaksujące wakacje.
Meksykańska przygoda, czyli 1000 km kajakiem przez Morze Corteza z San Felipe do La Paz
W podróż do Meksyku, gdzie po ciężkim dziennym etapie można odpocząć na płetwie wieloryba, zabiera nas Michał Wyganowski.
Kajakiem po Gdańsku
Jolanta Frankowska
Odra, czyli tam i z powrotem
Krzysztof Uściński
Kajak do wszystkiego? Dag „Tiwok Evo” i Perception „Expression 14,5”
Adam Grzegorzewski i Tomasz Woźniak
Kusząca rzeka
Kazimierz Gnat
Kamienna XXX
Ile wody było w Kamiennej 30 lat temu? Jak zmieniły się od tego czasu techniki asekuracji? Kto jest najwytrwalszym uczestnikiem zawodów? Na te i inne pytania odpowiada jeden z odkrywców rzeki – Marek Werner (Marucha).
Freestyle’owy sezon 2013 w pełni – sukcesy zagraniczne Polaków
Uta Kühn
Kajaki na boisku
Debiut kajak polo na łamach WIOSŁA. Zasady gry opisuje Tomasz Popławski, a na pytania o przygotowania i plany kadry seniorów i seniorek odpowiadają trenerzy – Norbert Watkowski i Dariusz Pilarz.
Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Kajakarstwa
Tomasz Malinowski
Aleksander Doba: Olo na Atlantyku. Kajakiem przez ocean oraz Jerzy Zdzisław Sobolewski: Kajak i przygoda
Recenzuje Ryszard Wójcik
O jeden most za daleko. Kozie mleko (opowiadania z cyklu Kajakarze)
Zbigniew Kubik